Rośnie liczba użytkowników kart parkingowych
Dodano: 10 lutego 2014
Z Mirosławem Frątczakiem, komendantem straży miejskiej w Lesznie, rozmawia Bartosz Szpurek
- Od 29 listopada 2008 r. wszystkie mandaty karne nakładane są w oparciu o nowy taryfikator mandatów. Znowelizowana ustawa o ruchu drogowym pozwala surowo karać kierowców, którzy bez orzeczenia o stopniu niepełnosprawności parkują pojazdy w miejscach zarezerwowanych dla osób z niepełnosprawnością. Czy nadal wielu z nich stawia samochody na białych kopertach?
- Tego rodzaju interwencji odnotowujemy coraz mniej, ale niektórzy kierowcy chcąc zaparkować pojazd, jak najbliżej sklepu, poczty, bądź domu zajmują miejsca parkingowe zarezerwowane dla osób z niepełnosprawnością. Problem parkowania na białych kopertach jest i będzie w dalszym ciągu trudny do rozwiązania, także z innego powodu. W Lesznie, przede wszystkim w centrum miasta mamy niedobór miejsc parkingowych.
- Uważa pan, że osoby nieuprawnione parkują auta na białych kopertach celowo, specjalnie... czy zdecydowanie przypadkowo...
- Myślę, że właściciele pojazdów nie robią tego specjalnie, bo tak naprawdę przecież każdy z nas chce być sprawny, ale z roku na rok coraz więcej osób ubiega się o wydanie niebieskiej karty parkingowej. W latach 2002-2010 w Lesznie wydano tych kart ponad 3 tysiące.
- Z obliczeń wynika, że co trzydziesta osoba w Lesznie, jest osobą z niepełnosprawnością...
- Osobiście, ta liczba jest dla mnie przerażająca. Trudno określić, czy każdy użytkownik niebieskiej karty jest osobą niepełnosprawną. Z drugiej strony na pewno nikt nie otrzymał jej bezpodstawnie. Karty parkingowe wydają powiatowe zespoły ds. orzekania o stopniu niepełnosprawności. I to właśnie one powinny decydować, kto może z niebieskiej karty parkingowej korzystać.
- Co należy zrobić, kiedy zauważymy że na miejscu dla osoby niepełnosprawnej zatrzymuje się pojazd do tego nieuprawniony?
- W takiej sytuacji trzeba zadzwonić do straży miejskiej, albo do oficera dyżurnego leszczyńskiej policji.